Post niby na styczniowy Dzień Babci i Dziadka, ale nie - to nie może czekać (tu następuje wiadomy cytat z księdza Twardowskiego). Filharmonie, teatry, opery zaczynają promować swoje programy na nowy sezon i przy okazji przeglądania repertuarów wpadły mi w oko oferty skierowane głównie dla seniorów...zaczęłam drążyć temat - i ofert i teatru aktywizacji osób starszych.
Od dawna sądzę, że myślenie o osobach starszych, nieaktywnych zawodowo jako tych, które najlepsze w życiu już przeżyły, a teraz to niech się młodzi wyszaleją jest złe i z gruntu niewłaściwe. Zdarzają się seniorzy, którzy energią, werwą i entuzjazmem niejednego młodzika by przebili (patrz: Dziarski Dziadek czy DJ Wika ).
Niestety nasze babcie i dziadkowie sami często osiadają na laurach, a brak aktywności, stymulacji, nowych doznań i bodźców tylko przyspiesza proces starzenia. I nasza w tym odpowiedzialność by ich zaktywizować i dać jeszcze trochę radości.
Dlaczego? Bo tylko same dobre rzeczy z tego mogą wyniknąć – poprawicie
relacje rodzinne, świetnie spędzicie czas, dostarczycie nie tylko radości, ale
i wymiernych korzyści zdrowotnych: od dawna wykorzystuje się muzykoterapię w
leczeniu i przeciwdziałaniu demencji i chorobie Alzheimera – udowodniono, że
muzyka obniża ciśnienie krwi, zmniejsza niepokój psychiczny, zniecierpliwienie, w zaawansowanych stadiach Alzheimera skłonność do wędrowania i nerwowość, a
osoby już niepotrafiące nawet rozpoznać bliskich często są w stanie zaśpiewać
piosenkę, którą pamiętają z przeszłości – muzyka świetnie wpływa na funkcje
pamięci. Nie musi to być muzyka poważna, w ogóle muzyka. Nowe miejsca, nowe historie,
muzyka pozytywnie stymulują umysł – u osób starszych to nie do
przecenienia.
Jak? Nietrudno! Można zacząć od podarowania „empetrójki” z muzyką, która
może sprawić radość - Mietek Fogg to był świetny gość ;) Babcia na pewno doceni.
Może radio z dobrymi głośnikami w ramach prezentu. Można też zorganizować
wspólne wyjście na koncert – do filharmonii, teatru, opery – bilety dla
seniorów zawsze są tańsze ( ok 30-50% ceny normalnego biletu). Trzeba będzie
pewnie powalczyć z oporem „a gdzie mnie tam do teatru! sami idźcie, to dla
młodych!”. Więc od razu się zaopatrzcie w dobre argumenty: że bilety już
kupione, z nikim innym nie chcecie, nie możecie i w ogóle nie ma innej opcji i się
Babcia/ Dziadek wyszykuje na bóstwo na wieczór, będzie GIT! Stawianie przed
faktem dokonanym jednak najlepiej działa. A motywacja do ogarnięcia się, zadbania
o siebie i „pokazania ludziom” dobrze zrobi.
Można też znaleźć specjalne
eventy dla seniorów organizowane, czy wręcz całe programy - np. we Wrocławskim NFM
Chór Melomana. I nie tylko duże miasta mają ofertę dla seniorów, dość sztampowe
mamy wyobrażenia o klubach seniora, ja wiem, że ich idea wywołuje uśmiech, ale
tam naprawdę kapitalne rzeczy się mogą dziać i druga młodość się może
przydarzyć ;)
Więc nie kolejny ciepły szal, a bilet do
teatru dla Babci!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz